ROZWIJANE MENU 2

niedziela, 15 stycznia 2017

IWOSTIN krem intensywnie redukujący zaczerwienienia SPF 20


Opis Producenta:
"Krem intensywnie redukujący zaczerwienienia SPF 20 Iwostin Capillin jest przeznaczony do pielęgnacji skóry zaczerwienionej, nadreaktywnej i wrażliwej. Preparat skutecznie redukuje zaczerwienienia i nadreaktywność skóry. Po nałożeniu kremu skóra jest "wyciszona", a uczucie gorąca ustępuje.

Składniki aktywne:
- Rhamnosoft®
Redukuje zaczerwienienia, działa łagodząco i kojąco
- Algi Aldavine™ 5X 
Przeciwdziałają rozszerzaniu się naczyń włosowatych, zmniejszają ich przepuszczalność 
- Pronalen Aesculus™
Wzmacnia napięcie naczynek, działa przeciwrumieniowo i poprawia cyrkulację krwi. Wraz z witaminą C wzmacnia ściany naczyń krwionośnych.
- Trokserutyna
Zwiększa elastyczność i poprawia napięcie naczyń włosowatych oraz przyspiesza cyrkulację krwi.
- Pantenol
Doskonale zmiękcza i nawilża naskórek, wnikając w jego głębsze warstwy. Łagodzi podrażnienia skóry.
- Witamina E
Chroni przed działaniem wolnych rodników odpowiedzialnych za fotostarzenie skóry.
- Alantoina
Wygładza i zmiękcza skórę oraz pobudza regenerację komórek.
- Filtr UVB: SPF 20 / UVA: 10
Chronią delikatną, zaczerwienioną skórę przed drażniącym działaniem promieniowania UV.
- Zielony pigment
Optycznie neutralizuje zaczerwienienia skóry."
Źródło: opakowanie oraz strona marki (KLIK)

Produkt, który widzicie otrzymałam na spotkaniu Blogerek z którego relację możecie zobaczyć TUTAJ. Krem marki Iwostin testowałam przez ponad miesiąc, a poniżej możecie przeczytać opinię o nim. Zapraszam!!!
 

Krem mieści się w tubce zamykanej na tzw. "klik". Wykonana jest ona z miękkiego plastiku i mieści w sobie 40 ml produktu. Dodatkowo krem zapakowany jest w kartonowym pudełku, na którym zamieszczono wszelkie niezbędne informacje (na tubce również są one zawarte). Warto również wspomnieć, że kosmetyki Iwostin są dermokosmetykami, które można zakupić wyłącznie w aptekach. We wnętrzu plastikowej tubki znajdziemy zielony krem o bardzo przyjemnym i delikatnym zapachu - myślę, że przypadnie on do gustu każdej kobiety.


Przejdźmy jednak do kwestii najważniejszej, a więc do działania kremu na moją skórę.
Zanim jednak do tego przejdę dodam, że jestem posiadaczką skóry wrażliwej, ze skłonnością do pojawiających się naczynek. Gdyby tego było mało, potrzebuje jeszcze konkretnego nawilżenia. Mogę więc powiedzieć, że moja skóra należy do tych wymagających. Jedynym plusem jest to, że bardzo rzadko na mojej twarzy pojawiają się niepożądane zmiany skórne.

Po zapoznaniu się z informacjami umieszczonymi na opakowaniu zdałam sobie sprawę, że moja skóra jest nadreaktywna. Objawia się to szczególnie w sytuacjach gdy z miejsca zimnego przechodzę do miejsca ciepłego - momentalnie na mojej twarzy pojawiają się wypieki, a twarz robi się wręcz gorąca. Wyglądam wtedy jakbym przebiegła co najmniej półmaraton 😀

Używanie kremu Iwostin uważam za bardzo przyjemne. Produkt ma odpowiednią konsystencję i świetnie rozprowadza się na skórze. Należy jednak uważać na ilość nakładanego kremu - zbyt duża spowoduje, że dłużej będzie się on wchłaniał a twarz będzie tłusta. Po jego nałożeniu odczuwam natychmiastową ulgę i "wyciszenie", o którym wspomina producent - skóra jest ukojona i nawilżona. Dodatkowym plusem tego kremu jest fakt, że chroni on mnie przed promieniami UV - filtr nie jest może zbyt duży, ale zawsze to jakieś zabezpieczenie i ochrona skóry twarzy. Jeśli chodzi o pozostałe korzyści z używania kremu to trudno jest mi je określić - być może wynika to z faktu, że kremu używam dopiero od miesiąca i na efekty trzeba mimo wszystko troszkę dłużej poczekać. Z całą jednak pewnością mogę przyznać, że kosmetyk nie wpłynął negatywnie na stan mojej cery. Producent obiecuje również, że kremu można używać jako bazę pod makijaż - trudno jest mi to stwierdzić, bo nie nakładałam go przed nałożeniem podkładu oraz pozostałych kosmetyków kolorowych.

Czy sięgnę po kolejne opakowanie? Wszystko zależy od tego, czy zauważę którąś z pozostałych korzyści o których wspomina producent.


Na koniec dodam, że IWOSTIN krem intensywnie redukujący zaczerwienienia SPD 20 możecie kupić w aptekach. Jego cena wacha się w zależności od apteki od 28 zł (apteki internetowe) do nawet 45 zł.

Używacie a może używałyście, któregoś z kosmetyków marki Iwostin? Jeśli tak to jakie były Wasze wrażenia? A może używacie innych dermokosmetyków, które możecie polecić osobie ze skórą wymagającą?

Pozdrawiam,



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję Wam za komentarze :)