Hej Dziewczyny!!!
Czy Was też Biedronka zaskakuje? Bo mnie bardzo. Nie pamiętam, aby był w niej taki wybór kosmetyków kolorowych, jak również tych do pielęgnacji naszego ciała. Gdy tylko się dowiedziałam o ofercie walentynkowej, wiedziałam że nie mogę wydać moich 50 zł na zakupy w Rossmannie :)
Oto co udało mi się kupić w Biedronce i to co kupiła dla mnie moja mama :)
Wszystko prezentuje się następująco:
1. Skrzyp Optima - cena 9,99 zł;
2. Perfecta - SPA - masło do ciała; marcepan
(prezent od mamy)
3. Eveline Cosmetics - płyn micelarny 3w1 - cena 4,99 zł;
4. Bielenda - łagodny 2-fazowy płyn do demakijażu oczu - cena chyba 4,59 zł;
5. BeBeauty - micelarny żel do mycia i demakijażu (prezent od mamy);
6. Bell - lakier do paznokci nr 11 - cena 3,99 zł;
7. Bell - błyszczyk do ust - cena 5,99 zł;
8. BeBeauty - zmywacz do paznokci (prezent od mamy).
Podsumowując na zakupy wydałam:
29,55 zł
A Wy skorzystałyście z oferty walentynkowej?
Chciałabym sie też pochwalić, że udało mi się wygrać mini rozdanie u jednej z blogowiczek :) Myślę, że w tym tygodniu otrzymam paczuszkę, więc pojawi się o tym osobny post :)
Pozdrawiam
Kruszynka :)
Uwielbiałam zmywacz z biedronki, ale ten ma okropny zapach!
OdpowiedzUsuńLakier też ostatnio kupiłam, ale ten błyszczyk jeszcze fajny :-)
Ten zmywacz jest niezły, ale jakoś wolę inny, bo zapach tego jest niesamowicie nieprzyjemny dla mnie. I ja się cieszę, że do lakierów Bell nie doszłam, bo bym się pokłóciła z mamą, żeby kupić :D Ale też niesamowicie się cieszę z biedronkowych zakupów ;) Zastanawiałam się nad tym skrzypem, ale zrezygnowałam. Jakoś w takich miejscach jak nie kojarzę firmy to się nie decyduję. Ale zawsze mogę wrócić, jeśli wiedziałabym, że warto ;)
OdpowiedzUsuńPozwoliłam sobie dodać się do obserwowanych :) Czekam na kolejne posty!
Bardzo się cieszę :) w sumie użyłam już kilka razy ten zmywacz i jakoś zapach mi nie przeszkadza jakoś bardzo. Od kilku dni biorę ten skrzy, więc za jakiś czas napiszę kilka słów o nim.
UsuńJa kupiłam jedynie pakiet trzech opakowań płatków do demakijażu :)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio skusiłam się na też żel micelarny z Biedronki (głównie dlatego, że nie mogłam znaleźć płynu). Nie jest to może najlepszy micel jaki miałam, ale też nie najgorszy.
OdpowiedzUsuńWypróbuję go i dam znać jak się u mnie spisał
UsuńFajne zakupy. Dawno nie byłam w Biedronce
OdpowiedzUsuńKupiłam ten sam płyn z bielendy i dawno nie byłam tak rozczarowana:(((
OdpowiedzUsuńTo mnie zasmuciłaś :(
Usuńnic nie kupiłam bo wszystko na razie mam
OdpowiedzUsuńja kupiłam odżywkę i błyszczyk Eveline :)
OdpowiedzUsuńBielendzie mówię nie - dałam mu 2 szanse - żadnej nie wykorzystał - oddałam go w inne ręce.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie za to Eveline i chyba jutro po niego pójdę :)
Szkoda, że wcześniej tego nie wiedziałam o Bielendzie.... A co z nim jest nie tak??
Usuńniezłe zakupy. Ja się nie skusiłam na nic z tej oferty walentynkowej.
OdpowiedzUsuńA ja nie trafiłam niczego fajnego i kupiłam tylko maseczke.
OdpowiedzUsuń