Lista rzeczy, które wykorzystałam do zrobienia zdobienia:
1. Eveline 8w1 (użyta jako baza);
2. Safari (nie wiem o jakim numerze);
3. Wibo Express Growth nr 482;
4. Miss Sporty Lasting Colour nr 080;
5. LeMax Colour - żel budujący (użyty jako utwardzacz);
6. Gąbeczka;
7. Cekiny w kształcie kropli deszczu;
8. Sonda.
Ciekawa jestem czy moje mani kojarzy się z deszczem?
Pozdrawiam :)
ślicznie ci to wyszło! a co do śnieżnego mani, to będziesz miała okazję w drugim tygodniu:)
OdpowiedzUsuńOj kojarzy się, kojarzy! Prawdziwy deszcz z burzowej chmury!
OdpowiedzUsuńTo się bardzo cieszę :)
OdpowiedzUsuńświetny efekt, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńteż obserwuję ;)
Sympatyczny efekt :-)
OdpowiedzUsuńsuper wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńsuper Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńno i jest deszcz:):) bardzo fajnie wyszlo:) chociaż faktycznie pogoda za oknem (na szczęście) śnieżna
OdpowiedzUsuńSuper ombre ja jakoś nie mam talentu do takich cudeniek
OdpowiedzUsuńCudne :D
OdpowiedzUsuńPięknie Ci to wyszło:)
OdpowiedzUsuńśliczne;) Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuń