BIELENDA PEELING DO CIAŁA (arbuz)
"Cukrowy peeling do ciała o zapachu ARBUZA to idealny sposób na poprawę wyglądu i kondycji skóry. Peeling ma wyjątkowe właściwości wygładzające, nawilżające i regenerujące. Skutecznie zmiękcza i odnawia naskórek, poprawia mikrokrążenie, ujędrnia i uelastycznia skórę. Intensywny zapach soczystego arbuza poprawia samopoczucie i nastraja pozytywnie. Podaruj swojej skórze owocową pielęgnację i uczyń swoje ciało pięknym, pachnącym, zmysłowym i bardzo apetycznym.
Stosowanie: Peeling wmasowywać w wilgotną skórę przez kilka minut w zależności od potrzeb, dokładnie spłukać. Po zastosowaniu peelingu zaleca się użycia Masła do ciała ARBUZ."
Stosowanie: Peeling wmasowywać w wilgotną skórę przez kilka minut w zależności od potrzeb, dokładnie spłukać. Po zastosowaniu peelingu zaleca się użycia Masła do ciała ARBUZ."
Źródło: opis z opakowania
Peeling zamknięty jest w plastikowym, okrągłym opakowaniu z zakręcanym wieczkiem - typowym dla produktów tego typu. Mieści ono w sobie 100 g produktu. Dodatkowo, peeling wewnątrz zabezpieczony jest "sreberkiem" - mamy więc pewność, że żadne wścibskie paluchy nie miały kontaktu z produktem :)
Peeling ten określiłabym mianem średnioziarnistego produktu, który nie "zdziera" mocno skóry. Mimo to, efekt wygładzenia jest odczuwalny. Moja skóra po użyciu tego produktu jest gładka i sprawia wrażenie nawilżonej, ale nie tłustej.
Jeśli chodzi o efekt ujędrnienia i uelastycznienia skóry, to nie jestem tego w stanie stwierdzić po zużyciu jednego opakowania.
Rzeczą, która urzekła mnie najbardziej w tym produkcie jest cudownaą woń arbuza. Należę do miłośniczek owocowych zapachów, a ten peeling spełnił moje oczekiwania pod tym względem - uwielbiam go, on rzeczywiście pozytywnie mnie nastraja! Dopiero teraz żałuję, że nie kupiłam masła o zapachu arbuza...
O ile działanie i zapach są ok, to wydajność niestety już nie. Produkt wystarczy mi na zaledwie kilka użyć (przy peelingowaniu ud, pośladków oraz brzucha). Koniecznie powinna istnieć wersja tego kosmetyku w większym opakowaniu!
Na koniec przedstawiam Wam skład produktu.
Z tego co pamiętam, to kupiłam go w Biedronce za mniej niż 10 zł.
Macie, lubicie ten peeling? A może posiadacie inny podobny produkt? Jeśli tak, to koniecznie podzielcie się ze mną co to takiego :)
Macie, lubicie ten peeling? A może posiadacie inny podobny produkt? Jeśli tak, to koniecznie podzielcie się ze mną co to takiego :)
Pozdrawiam,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję Wam za komentarze :)