Hej Dziewczyny!!!
Ostatnio nieco zaniechałam ten cykl blogowy.
Z jednej strony wynikało to z faktu, że dosyć mocno ograniczyłam zakupy kosmetyczne. Z drugiej strony nadal walczę z pisaniem pracy magisterskiej, co przy raczkującym maluchu o niekończących się pokładach energii jest bardzo trudne.
W dzisiejszym poście podsumowanie aż trzech miesięcy!
Zapraszam!!!
Zacznę od czerwca, gdyż nie mam co pokazywać, bo najzwyczajniej w świecie nic nie kupiłam!
Brawo Ja!!!
W lipcu dokonałam tylko jednego zakupy.
Była nim szczoteczka soniczna do twarzy z Biedronki.
Na dzień dzisiejszy mogę o niej powiedzieć, że masaż wykonywany przy jej pomocy jest bardzo przyjemny i odprężający. Mam nadzieję, że nie okaże się to być jedyny efekt jej stosowania.
Za szczoteczkę soniczną zapłaciłam 32,99 zł, co jednocześnie jest ostateczną kwotą wydaną na w lipcu.
Sierpień na tle czerwca i lipca wygląda nieco gorzej.
Wszystko przez zamówienie, którego dokonałam za pośrednictwem strony PROcosmetics.
Dawno już nie kupowałam żadnych hybryd, a fakt że te mnie nie uczulają tylko pomógł mi w podjęciu decyzji o zakupie.
Oto moje nowe hybrydy!
Skorzystałam z promocji i zapłaciłam za 5 hybryd a dostałam 6. Zamówienie wraz z dostawą wyniosło 153,52 zł.
Chcecie zobaczyć je bliżej? Dajcie znać w komentarzach!
Do tego dochodzi jeszcze lakier Essie, który kupiłam w Rossmannie.
Kosztował mnie on zaledwie 9,99 zł.
W sierpniu wydałam łącznie 163,51 zł. Niby dużo ale biorąc pod uwagę, że w czerwcu nie wydałam ani złotówki, a w lipcu nie wydałam nawet połowy określonej kwoty mogłam pozwolić sobie na małe szaleństwo.
A jak u Was z zakupami?
Szalałyście latem czy też oszczędzałyście, aby zaszaleć i zaopatrzyć się w nadchodzące jesienne nowości?
Pozdrawiam,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję Wam za komentarze :)