Wibo Royal Manicure nr 1
Pojemność: 8,5 ml;
Krycie: 2 warstwy;
Wytrzymałość: 7 dni;
Cena: 7,69 zł;
Dostępność: szafy Wibo - Rossmann.

Wibo Royal Manicure nr 1 to jeden z trzech lakierów z limitowanej edycji od Wibo, która w sklepach zagościła około połowy września.Nr 1 to piękny bordowo-czerwony lakier z delikatnym, złotym shimmerem.
Co do określenia faktury to mam tu mały problem. Producent określa swój lakier tak:
"Lakier do paznokci ROYAL MANICURE dostępny tylko w edycji limitowanej. Zapewnia metaliczny efekt w stylu glamour przełamany nowoczesną fakturą.Zawarte w nim drobinki brokatu podkreślają spektakularny efekt struktury. Dzięki specjalnej formule nie odpryskuje i nie ściera się a fantastyczny efekt utrzymuje na paznokciach bardzo długo. Godny polecenia dla wszystkich tych, którzy tej jesieni chcą być naprawdę trendy."
Źródło: http://www.wibo.pl/pl/p-410-Royal+Manicure
Faktura na paznokciu prezentuje się tak:
Dla mnie nie jest to ani wykończenie piaskowe ani skórzane.
Nie można też powiedzieć, aby producent wprowadził nas w błąd - pisze on jedynie o tym, że posiada "nowoczesną fakturę". Nie określa on jej piaskiem czy skórą. Możliwa jest też taka wersja, że trafił mi się egzemplarz z nieudanej serii. Wibo raz miało taką małą wpadkę z lakierem Wibo WOW Sand Effect nr 4 (recenzja TUTAJ) - choć ja miałam to szczęście i kupiłam dobry lakier, bez żadnego defektu.
Przejdźmy jednak do pozostałych kwestii.
Pędzelek w lakierze jest średniej długości i wąski - idealnie się nim manewruje.
Konsystencja lakieru nie jest zbyt lejąca się a czas schnięcia bardzo szybki.
Pełne, 100% krycie zapewnią nam dwie, cienkie warstwy.
Jeśli chodzi o wytrzymałość, to jest ona rewelacyjna!
Lakier nosiłam 7 dni. Oprócz sporego odrostu, zauważyłam delikatnie starte końcówki i odprysk tylko na jednym paznokciu!
Brawo!!!
Zmywanie było szybkie i bezproblemowe, a paznokcie mimo braku nałożenia jakiejś ochronnej bazy nie zostały przebarwione.
Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii o fakturze lakieru. Uważacie, że trafił mi się lakier z nieudanej serii czy też może jest to jakaś forma "nowoczesnej faktury"?
Czekam na Wasze opinie :)
Pozdrawiam
Bardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńFaktura jakoś mnie nie przekonuje..
OdpowiedzUsuńKolor śliczny, ale tak jak koleżankę powyżej - faktura mnie nie przekonuje ;(
OdpowiedzUsuńKolor iście królewski, ale dziwna ta faktura...
OdpowiedzUsuńkolor piękny, tych ziarenek chyba trochę za mało na "fakturę" ;-)
OdpowiedzUsuńpiekny:)
OdpowiedzUsuńwygląda jakby się kołderka odbiła przez noc na lakierze ;p
OdpowiedzUsuń