Lovely False Lashes Mascara
"FALSE LASHES
RZĘSY DO NIEBA!
Mascara False Lashes nadająca spektakularny efekt sztucznych rzęs dzięki swoim licznym umiejętnościom. Pogrubia, wydłuża, maksymalnie podkręca i podnosi rzęsy nadając spojrzeniu jeszcze bardziej uwodzicielski charakter. Teatralna oprawa oczu dzięki prostej aplikacji za pomocą tuszu i odpowiednio wyprofilowanej szczoteczki."
Tusz zamknięty jest w plastikowym opakowaniu w kolorze fuksji. Mieści ono w sobie 11 g tuszu za które zapłacimy ok. 10 zł. Tak jak w przypadku Lovely Volume Maximizer 3D szczoteczka jest dosyć duża. Mimo wszystko dobrze mi się nią operuje, choć czasem zdarzy się, że tusz znajdzie się nie tylko na rzęsach...
Szczoteczka dokładnie pokrywa warstwą tuszu wszystkie rzęsy, ładnie je od siebie oddzielając.
W przypadku tej maskary tusz jest intensywnie czarny. Aby uzyskać satysfakcjonujący efekt używam od dwóch do trzech warstw tuszu. Zdarza się, że maskara skleja rzęsy. Jest to jednak bardziej moja wina niż tuszu, gdyż czasem nie czekam aż wyschnie poprzednia warstwa i nakładam kolejną...
Szczoteczka dokładnie pokrywa warstwą tuszu wszystkie rzęsy, ładnie je od siebie oddzielając.
W przypadku tej maskary tusz jest intensywnie czarny. Aby uzyskać satysfakcjonujący efekt używam od dwóch do trzech warstw tuszu. Zdarza się, że maskara skleja rzęsy. Jest to jednak bardziej moja wina niż tuszu, gdyż czasem nie czekam aż wyschnie poprzednia warstwa i nakładam kolejną...
Wytrzymałość tuszu jest bardzo dobra. Na moich rzęsach spokojnie wytrzymuje ośmiogodzinny dzień pracy. Oprócz tego maskara się nie osypuje ani nie wywołuje podrażnień.
Oczywiście zgadzam się z producentem, że maskara pogrubia, wydłuża i unosi rzęsy, jednak nie zgadzam się z jego zapewnieniami co do uzyskania efektu sztucznych rzęs.Na pewno nie zauważyłam tego efektu w przypadku moich rzęs. Uważam, że jest to fajny tusz do podkreślenia codziennego makijażu.
Poniżej zdjęcia tuszu na rzęsach.
(pierwsze zdjęcie - jedna warstwa, drugie - dwie warstwy, trzecie - trzy warstwy)
Sprawdził się u Was ten tusz? A może możecie polecić mi coś lepszego?
Pozdrawiam,
U ciebie wygląda bardzo naturalnie, a chwile temu byłam na innym blogu i dziewczyna wyczarowała z niego wręcz teatralny efekt. Widać się nadaje i na dzien jak i na wieczór:)
OdpowiedzUsuńBardzo delikatny efekt. Ja wczoraj kupiłam Max Factor 2000 calorie :)
OdpowiedzUsuńnie miałam go, ale fajny efekt - delikatny, nie karykaturalny :)
OdpowiedzUsuńja nie lubię tych maskar.. jakoś mi nie podeszły ;) średni efekt, ale zależy oczywiście co kto woli :) najgorzej nie jest !
OdpowiedzUsuńBardzo naturalny efekt - dokładnie taki jak lubię :)
OdpowiedzUsuń