Hej Dziewczyny!!!
Listopad obfitował u mnie w lakierowe zakupy. Wszystko za sprawą promocji w Rossmannie.
Ciekawe? Zapraszam do dalszej części posta :)
Tak prezentują się moje listopadowe zakupy:
Za wszystko, zapłaciłam ok. 42 zł. Całkiem niezły wynik, jak za taką ilość lakierów :)
Oznacza to, że zmieściłam się w kwocie 50 zł.
W grudniu, pójdzie mi jeszcze lepiej, gdyż nie planuję żadnych większych zakupów. Kupię jedynie to, co mi się skończy.
Pozdrawiam,
Podziwiam! :)) Ja to nie dosyć, że popłynęłam na DDD to jeszcze teraz wydałam 40zł na krem(y) pod oczy ;))
OdpowiedzUsuńwow ile lakierów :)
OdpowiedzUsuńmagiczne 42 zł :D a lakierów co niemiara :)
OdpowiedzUsuńdokładnie! ;-D
UsuńGratuluję :) Na promocji w Rossku też zrobiłam sobie limit 50 zł, wydałam mniej i myślałam, że w listopadzie będzie OK. Niestety pojawiły się mega promocje w BPS końcem listopada i kwotę przekroczyłam dwukrotnie... co zrobić ;(
OdpowiedzUsuńWow ile lakierów... ja mam 74 szt i narazie zaczęłam ich zużywanie , muszę... hmmm chcę ... do 40-50 max się ograniczyć...
OdpowiedzUsuńPiękne lakiery, widzę, że niebieski dominuje :)
OdpowiedzUsuńOj promo w Rossmannie nieco ukróciła wydatki :D
OdpowiedzUsuńGratulacje! A buteleczki piękne;)
OdpowiedzUsuńGratuluję zmieszczenia się w budżecie, odcienie istnie jesienne ;)
OdpowiedzUsuńWow sporo tego, teraz czekamy na manicure :D
OdpowiedzUsuńPrzez tą promocję,również zaszalałam :D
OdpowiedzUsuńTeż mi się poszalało ;p
OdpowiedzUsuń