Hej Dziewczyny!!!
Ostatnio brak mi czasu... Wszystko przez pracę, które zajmuje mi większość dnia i pochłania całą energię... Przydałby mi się urlop.
Wracając jednak do tematu, chciałabym pokazać Wam podsumowanie moich zakupów w lutym.
Oto moje zakupy:
Z Avonu zamówiłam perfum Femme, który kosztował 30 zł. Dopiero po otrzymaniu zamówienia okazało się, że kupiłam cały zestaw. W jego skład oprócz perfumu wchodzi jeszcze dezodorant oraz balsam (którego zabrakło na magazynie ze względu na dużą ilość zamówień).
Oprócz tego, na wyprzedaży blogowej u Lacquer Maniacs kupiłam cztery lakiery widoczne na zdjęciu. Wraz z przesyłką, zapłaciłam za nie 34 zł.
Podsumowując, za zakupy w lutym zapłaciłam 64 zł. Troszkę przekroczyłam limit, jednak nie uważam tego za porażkę.
A co Wy kupiłyście w lutym? Konieczcie się pochwalcie :)
Pozdrawiam,
He he:) Już widzę kto mi sprzątnął Marizę:P ... a taką miałam chrapkę na wszystkie trzy:)
OdpowiedzUsuńOch ja kilkukrotnie przekroczyłam budżet :-) Notka "chwalipiętowa" na moim blogu :-)
OdpowiedzUsuńTen brokatowy top coat z Avonu ogromnie mi się podoba :-)
No to troszkę przekroczyłaś, ale nie jest źle. :)
OdpowiedzUsuńoj nie ładnie, za dużo ;D
OdpowiedzUsuńfajne lakiery:)
OdpowiedzUsuńJa w lutym wydałam dużo, dużo więcej niż 50zł. To wszystko przez zamówienie z Avonu:)
OdpowiedzUsuńRównież zaszalałam z tym zestawem Femme :] Koleżanka z pracy mnie namówiła ;)
OdpowiedzUsuń