ROZWIJANE MENU 2

środa, 19 lipca 2017

Marion Zabieg Laminowania (proste i gładkie włosy)



Opis producenta:

"Laminowanie to zabieg, dzięki któremu w szybki i prosty sposób można uzyskać efekt doskonale prostych i wyjątkowo gładkich włosów. Składniki aktywne dodatkowo je kondycjonują i odżywiają. Płynna keratyna wnikając w głąb włosów, przyczynia się do ich odbudowy, zapewnia im zdrowy wygląd, gładkość i naturalny połysk. Proteiny pszenicy pielęgnują strukturę włosów, wygładzając ją i wzmacniając. Kompleks składników nawilżających gwarantuje natychmiastowe, optymalne i długotrwałe nawilżenie włosów."
Źródło: opis na opakowaniu

Produkt marki Marion znajduje się w podwójnej saszetce - takiej samej w jakiej znajdziemy wiele maseczek do twarzy - do której dołączono foliowy czepek. Każda z nich zawiera 10 ml produktu. Z tyłu opakowania znajduje się opis produktu wraz ze sposobem użycia oraz składem. 



Ze względu na fakt, że posiadam włosy z natury proste, zabieg laminowania przeprowadziłam na włosach mojej siostry.

Zgodnie z instrukcją podaną na opakowaniu najpierw należało umyć włosy, osuszyć ręcznikiem i rozczesać. Następnym krokiem było nałożenie zawartości saszetki na całą długość włosów - ze względu na to, że moja Siostra posiada grube i gęste włosy, nałożyłam dwa opakowania. Po tym, należało już tylko nałożyć na włosy załączony do opakowania foliowy czepek i odczekać odpowiednią ilość czasu (w zależności od grubości włosów od 10 do 15 min). Po upłynięciu określonego czasu, włosy należało dokładnie wypłukać. Ostatnim etapem zabiegu laminowania było wysuszenie włosów na szczotce. Niżej możecie zobaczyć włosy mojej Siostry "przed i po" zabiegu.



A co z zapewnieniami producenta? Okazuje się, że część z nich się potwierdziła. Włosy po zabiegu okazały się być gładkie, proste i lśniące. Wyglądały też na "zdrowsze" i bardziej nawilżone. Przejdźmy jednak do trwałości zabiegu. Okazało się, że efekt na włosach mojej siostry utrzymał się do kolejnego mycia, tj. 3 dni.

Szczerze mówiąc, nie wiem co sądzić o tym zabiegu. Być może wynika to z faktu, że było to moje pierwsze laminowanie w życiu i nie mam porównania.

Nie mniej jednak myślę, że warto wypróbować ten zabieg, chociażby ze względu na niską cenę (ok. 2-3 zł). Jakiś czas temu można było dostać ten produkt w Biedronkach. Jest on podobno dostępny również w drogeriach Natura.

Testowałyście na swoich włosach ten zabieg? Jestem ciekawa Waszych opinii.


Pozdrawiam,

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję Wam za komentarze :)