ROZWIJANE MENU 2

niedziela, 11 listopada 2012

Koczek z francuzów

Hej Dziewczyny!!!
Zjadłyście dzisiaj rogala marcińskiego? Ja tak, nawet dwa :) Ale do rzeczy. Jakoś ostatnio wzięło mnie na robienie sobie różnych fryzur. Natchnienie znalazłam w internecie.  No i dzisiaj zamieszczam zdjęcia swojego  plecenia.... Oto co stworzyłam:

Przepraszam Was za te wsuwki, ale trudno jest samej upiąć tak fryzurę aby nie było ich widać. Fryzurę robi się bardzo prosto. Wystarczy zrobić dwa francuzy i przypiąć je wsuwkami. Jak Wam się podoba? Lubicie takie fryzury?

Pozdrawiam,

6 komentarzy:

  1. Prześliczne! Ja bym na swoich cienkich włosach w życiu nie osiągnęła tak fajnegm efektu, chyba że moje warkocze sięgałyby pasa.
    Wygląda to naprawdę cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ładnie wyszło, ja nigdy sama sobie nie potrafiłam zapleść francuza
    oczywiście jeszcze wtedy gdy miałam długie włosy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Kiedyś też nie potrafiłam, ale jakoś udało mi się tego nauczyć :) Nie było Ci szkoda włosów? Raz w życiu ścięłam włosy do długości jaką Ty masz i bardzo tego żałowałam :P

      Usuń

Bardzo dziękuję Wam za komentarze :)